Niby się nasiedziałam w tym tygodniu nad kartkami, a rezultaty... takie sobie zwłaszcza ilościowo. No ale cóż - sami oceńcie ;)
Tu karteczki z opłatkami w środku (folie i opłatki wykorzystałam z innych kartek kupionych w hurtowni ;P)
Tu takie podłużne - w środku tylko życzenia bez "dodatków":
A na koniec: cztery karteczki przeznaczone na akcję linki - na rzecz ośrodka dla dzieci niewidomych i niedowidzących (dwie u góry z moimi stempelkami - "na szybko", a dwie na dole powstały na spotkaniu sobotnim 20 listopada - pierwszy raz się przygotowałam ja należy! :D):
niedziela, 21 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetny hurcik:)
OdpowiedzUsuń