pośród fal...

Taki żaglowiec:

(35 x 28 cm) 

Zdjęcie znowu kiepskie... choć faktycznie żaglowiec "nakreślony" piórkiem na papierze lekko kremowym, to jednak sztuczne światło i telefon nie oddalą realnych kolorów. Poza tym fotografowałam już w antyramie, więc na dodatek widać odbicia. Ale coś żaglowca też widać... Mam nadzieję, że będzie można go nabyć w owej galerii w Dąbrowie Górniczej, którą zareklamuję kiedy "transakcja" dojdzie do skutku :)

zabawa w stolarza (?) co meble odnawia...

No i odnawiłam szafkę z odzysku. Wyszło tak:

Potraktowałam ją eksperymentalnie - w końcu miała iść do spalenia, a teraz przynajmniej jeszcze nam posłuży :)

No ale błędów zrobiłam mnóstwo - następnym razem ich nie powtórzę, a czeka jeszcze stary stół, który będzie toaletką, lustro, i jeszcze troszkę staroci :D

qnik na biegunach i ześwirowany kotek

Konik z ramą ma wymiary 28 x 28 cm. Farby akrylowe pędzlem po sklejce, werniks matowy.

A ramka... z odzysku - odnowiony staroć jarmarkowy :D

  

A kotek coś poświrował - z ramą ma wymiar 20 x 30 cm. Też sklejka, też akryl, werniks matowy. I kolorystyka też podobna, a nawet i ramka z tego samego jarmarku odnowiona (ale tak żeby bez przesady - miała wyglądać na starą).

Fajnie wyglądają obrazki jeden nad drugim :)

Choć zdjęcia nie oddają realnych kolorów - musiałam je zrobić telefonem, bo jak na złość ani jednej baterii do aparatu w domu nie mam :( 

Mam nadzieję, że wkrótce obrazki można będzie obejrzeć (i kupić) w pewnej galerii w Dąbrowie Górniczej :) 

"Nimfa Leśna"

Cóż się będę rozpisywać...

Obraz akrylowy (+ werniks matowy) na podobraziu płóciennym 20x60cm można kupić tutaj :)