Najpierw serwetnik i pudełko na herbatę. Miał być taki słodki komplecik, a lakier zrobił psikusa i sobie zżółkł! ot i co - DO KOSZA! :(
A później koguty - zdjęcia mówią same za siebie:
i taki to mi się decu nie udał :(
niedziela, 28 sierpnia 2011
niedziela, 21 sierpnia 2011
sen architekta
Kiedyś pewien ktoś na mnie nakrzyczał, że jako artysta nie powinnam nikomu mówić o co mi chodziło w danej pracy, ani jaki nosi ona według mnie tytuł, gdyż odbiorca sam ma sobie obraz zinterpretować, bez sugestii. No ale cóż - ja jestem uparta - tytuł wymyślony przeze mnie znacie z nagłówka posta, ale jeśli chodzi o "odbiór osobisty" - proszę sobie odbierać, interpretować, przyswajać itp na swój indywidualny, niepowtarzalny sposób i... krytykować, krytykować! ;)
Płótno 80x100cm, szpachla+akryl, werniks matowy.
Aha, obraz do 4 września wystawiłam TUTAJ NA ALLEGRO :D
Płótno 80x100cm, szpachla+akryl, werniks matowy.
Aha, obraz do 4 września wystawiłam TUTAJ NA ALLEGRO :D
fragmenty w powiększeniu:
kiedy mnie nie było...
... nie próżnowałam! Meble się robiły, remont się robił, ale i przez chwil kilka kartki się robiły... i kilka innych ciekawych rzeczy też się robiło ;p
a kartki wyszły prawie hurtem w pewnym momencie :)
o tak sobie wyszły:
a kartki wyszły prawie hurtem w pewnym momencie :)
o tak sobie wyszły:
Subskrybuj:
Posty (Atom)